Tajemnica Yeti odkryta dzięki badaniom genetycznym

Naukowcy z USA, Francji, Norwegii i Singapuru opublikowali artykuł, w którym określili genetyczne pochodzenie Yeti. Analizie poddano 9 próbek pochodzących z włosów i zębów stwora. Wyniki pokazały, że próbki nie pochodzą od ogromnego hominina, ale w rzeczywistości w większości należały do niedźwiedzi. Jedna próbka sprzeciwiła się temu trendowi - stwór okazał się hybrydą z włosami niedźwiedzia i zębami psa.

Naukowcy pozyskali próbki Yeti od firmy, która nakręciła film na temat poszukiwania mitycznego stwora. Do analizy wykorzystano zmumifikowane materiały pochodzenia zwierzęcego znalezione w klasztorach, włosy zebrane przez koczowniczych pasterzy, kości oraz wypchanego Yeti z Muzeum Messner Mountain. Analiza opierała się na sekwencjach mitochondrialnego DNA i polegała na porównaniu wszystkich próbek z informacjami genetycznymi dostępnymi w bazach danych. Z dziewięciu analizowanych próbek, osiem "pasowało" do lokalnych niedźwiedzi, jedna - będąca próbką z wypchanego Yeti - przedstawiała włosy niedźwiedzia i ząb psa. Próbki pochodzące z tybetańskiego płaskowyżu pasowały do tybetańskich niedźwiedzi brunatnych, próbki pobrane z zachodnich gór himalajskich pasowały do himalajskiego niedźwiedzia brunatnego, ostatnie pobrane na niższych wysokościach Himalajów były azjatyckimi czarnymi niedźwiedziami.

Odkrycie wywołało mieszane emocje. Wyniki badań pomogły naukowcom uzyskać nowe spojrzenie na ewolucję drzewa genealogicznego niedźwiedzi, niestety okazały się rozczarowujące dla ekipy filmowej. Wyniki opublikowane w Proceedings of Royal Society B zainteresowały również kryptozoologów, którzy pomimo akceptacji wyników badań wierzą że tajemnica Yeti nie została do końca rozwiązana. Wierzą, że wciąż istnieją nieznane gatunki wyższych ssaków naczelnych, które czekają na odkrycie.

Publikacje źródłowe:
Publikacja w The Royal Society